kilobb - fajnie, że się odezwałeś. Dobrze poczytać kogoś kto ma dużo więcej doświadczenia. Książkę "Powrót odważników..." mam i zorientowałem się, że to druga część po "Wejściu..." i uzupełnienie "Siły dla ludu", która stanowi kontynuację "Nagiego wojownika", odnoszącego się w paru miejscach do "Super stawów" i "Rozciągania odprężonego" :) Takie [...]
Dzięki Patneonie za linki. Lubię ten tandem Fedorenko i Denisow. Ten drugi zawsze mnie rozwala stylem w jaki bije rekordy w długich cyklach, sneczach itp. Zachodni sportowcy odgrywają zawsze jakieś dramaty pt. "Patrzcie jaki jestem zmęczony. Tak się starałem", a on zawsze ten swój muszkieterski ukłon, dygnięcie i uśmiech. A w ogóle to namawiam [...]
Pospałem jak niedźwiedź. Około 18:30 wsiadłem do auta i pojechałem do lasu. Byłem dzisiaj wstępnie umówiony na miły, kameralny wieczór ale sprawa odłożona do jutra. Bywa i tak. Nawet mi to było na rękę. Obudziłem się z drzemki z bólem gardła. Dziwne. Nic zimnego nie jadłem, nie piłem... Bywa i tak. Aspiryna mnie czeka na noc. Pojechałem do lasu i [...]
No i dobra. Poćwiczyłem, pojadłem, pospałem. Kości zostały rzucone. Nowy trening rozpoczęty. Ostatni raz ćwiczyłem na swojej siłowni. Nie mam zdrowia i nerwów do rozkręcania hantli w celu pozyskania obciążenia. Dodatkowo nawet największe talerze tj. 15 kg mają stosunkowo niewielką średnicę, co przy braku stojaka sprawia dodatkową trudność przy [...]
Nie zgłębiałem nigdy tematu, ale zrobię to. Zastanawiam się tylko jak można pomóc stawom farmakologicznie. Przerabiam kwestię dość mocno od kilku lat. Mój ojciec ma stawy zniszczone przez boreliozę (przez kilka lat nie wiedział, że choruje). W zasadzie w jednym kolanie ma już implant stawu. Walka o drugi trwa. Łykał już wszystkie preparaty [...]
OK, to ja napiszę, że nie przestaję jeść ani wieprzowiny ani jajek :-). A wyniki zacne - chciałbym takie :-)). Mniej więcej rok temu lustro oraz wyniki badań cholesterolu (i op****** od Pani doktor medycyny pracy) skłoniły mnie to wzięcia się za siebie. W lutym tego roku jak robiłem badania to było już dużo lepiej, a cały czas od sierpnia leci 20+ [...]
Odcinek lędźwiowy daje radę. Dużo gorzej z utrzymaniem ściągnięcia łopatek i wypchnięcia piersi. No i rozciąganie się należy jak nic. Zejście na ziemię po sztangę pokazuje mi jak cienko z moją gibkością. Znowu wolta. Mam jutro kurs jako kierowca do Lublina. Nici z rowerowej wyprawy. Trudno. W związku z tym sprzątanie odkładam do jutra. Pobiegałem [...]
Może i bym mógł :-) Jak będę dużo ćwiczył i jadł to samo przyjdzie ;-) Znalazłem ciekawy artykuł. Czytajcie Panowie i się wstydźmy: O Annie Ogińskiej z Czartoryskich "Tak była silna, że wziąwszy garść orzechów laskowych bez pracy i tak je łatwo zmiotła, że olej spomiędzy palców cieknący widać było. Podkowy łamała, a u stołu z sąsiadem gadając dla [...]
Pobiegałem wczoraj wieczorem. Dyszkę sieknąłem bez żadnego grymaszenia. Po obcym terenie, po nocy (zacząłem o 22:00) bałem się porozbijam gębę o chodniki, a nawaliła mi latarka czołówka. Wiedziałem od rana, że dobrze pobiegam. I dobrze pobiegałem. Zrobiłem czas lekko poniżej godziny, ale w ostatniej minucie ktoś do mnie zadzwonił i [...]
W niemieckim ALDIM jest jakis pulsometr medion za 70 bodaj euro - z GPS ! Widzialem akurat bo chuda gazetki przyniosla ze skrzynki, ona zawsze szpera po angebotach. Nie wiem jak to jest, ale duzo Niemcow kupuje sprzet tej firmy, komputery, nawigacje itp, wiec z jakoscia chyba nie moze byc zle ?
[...] w nastepnym pewnie lezalbym i kwiczal. No i najwazniejsze, mam dzis wolne, jestem sam a pogoda taka ze pieski nie chca wychodzic na ten skwar - poczytuje sobie zatem a w przerwach - ogladam hotele w Paryzu :) No i analizuje tez opcje wynajmu duzego kampera na kilka dni. Czasu niby duzo, ale z doswiadczenia wiem, ze za chwile to bedzie jutro ;)
Na razie, na miesiąc - może dwa, przestawiam się na kettlebell. Dzisiaj zaliczyłem pierwszy trening. Wrażenia raczej na plus i pomimo jakiegoś tam obycia z ciężkimi przedmiotami, jestem pozytywnie zaskoczony. Czuję zmęczenie i to takie hm.... głębokie. Do samego środka mięśni. Gdybym wiedział, to co wiem... :-) A potem zacząłem opisywać swoje [...]
Witaj MaGor. Witaj :-) Bardzo mi miło. dopiero dzisiaj poznałem cały sekret Konrada :). Wallenroda czy Gacy? :-) Czasami wydaje mi się, że ja też znam sekrety tego drugiego. Teraz mam dużo więcej do powiedzenia, w sprawach, w których kiedyś musiałem ślepo wierzyć innym i wiem więcej. Ale mam też świadomość, że taka wiedza na początku tylko mogłaby [...]
Trening poszedł. Zgodnie z planem w 90% Press 5 x (1:5) - 28 kg Czad. Ładnie weszło. Chyba zaczynam kumać jak robić to ćwiczenie dynamicznie. Clean & Front Squat 5 x (1:5) - 24 kg Żarcik gimnastyczny, a w czwartej drabinie miałem mdłości. Niemożebnie masakruje. Nie przewidziałem, że przysiady muszę mnożyć razy dwa :-) Ładnie dusiły ze mnie poty. [...]
...a w domu jeść i do pracy. Teraz mam chwilę przerwy to napiszę kilka słów i obrazów kilka umieszczę wymownych. No to Light Day zacząłem od rozgrzewki. Nic wielkiego. Na zakończenie wycisnąłem wszystkie odważniki łącznie z 32 kg. I tu niespodzianka - poszedł w górę bez grymaszenia. No to sobie zacząłem hasać. Long Cycle Clean Press - 5 x (1:5) z [...]
To ożeń komuś jakieś kule i kup dużo za ciężką :-) Ja tak miałem z 32,5 kg. Chodziłem dookoła, chodziłem i teraz zaczyna latać powoli :-) Łańcuch jest stajlowy :-D
Chciałem kiedyś opchnnąć 12 i 20 (przez facebooka), ale nikt nie wiedział co to jest.. 12 - dobrze że została, bo wróciła do łask - stackowanie kettli. 20 - jest mi niewygodna do pressów itp, gdzie mam ją w ręce - jedynie wymach/high pull/row/etc. Gniecie mnie w nadgarstek. Musiałbym ją gdzieś wynieść - działka/praca(?) Aktualny zestaw kettli: 24 [...]
I jeszcze coś. Unikaj takich akcji, że siadasz plackiem, zamierasz zaraz po treningu biegowym. Jest coś takiego jak wychłodzenie. Odwrotność rozgrzewki. Też ważne i pożyteczne :-) Wiem, wiem... Stanąłem tylko po to, żeby wykonać test. Dalej już marszem do domu. Po drodze znów sporo powyżej 100 i dopiero po wejściu do mieszkania spadło. Dzięki za [...]
Light Day pełną gębą :-) Zmykam spać, bo o 5:00 pobudka. Napiszę wszystko. --- 5:25 AM --- Lecę polatać. Power jest lekki po dniu odpoczynku. Musiałem dojeść po dzieciach jakiś jogurt rano i scenariusze mogą być w trakcie biegania nieliniowe (dlatego biegnę w odludne okolice raczej) Miska na dzisiaj. Pełna asceza. Żadnych "pyszności" - przaśne [...]